Ja tam wolę funduga
Jakoś u tubylców lepiej się mieszka niż w hotelach, i robaków nie ma. I zawsze można pojeść lokalnych specjałów
A co do specjałów to polecam ciasto racuchowe pieczone w wielkim garze tak jak nasze pączki
Co by było ciekawiej jak od spodu już zaczyna się ścinać ciasto, wbijają na nie jako a następnie przykrywa się małym kawałkiem ciasta, odwraca się - i gotowe