pozwolę sobie przypomnieć że kiedyś, dawno dawno temu (jak poruszano się głównie bryczkami zaprzęgniętymi w konie) to normalką było że kapala musiała być mobilna bo musiała grać na kuligu, zagrać w czasie drogi państwa młodych do kościoła itp. naturalną więc rzeczą, że skoro zmieniły się instrumenta, to i zaszła potrzeba modyfikacji środka transportu. jedyne co mnie zastanawia to prąd, na jedną gitarrę to chyba motocykl da radę ale na większą liczbę intrumentów prądowych to chyba mogłoby być trudno...