nie przeginajcie, bo nie będzie nastepnych
a tak w ogóle, to zajebiście spokojnego mam syna, na razie, hihi, dzisiaj cały dzień przespał więc mailem chwilę żeby pod płot skoczyć i obejrzeć treningi
ale przy pierwszym przeiwjaniu to sie spociłem jak mysz kościelna a stresa to miałem jak na pierwszej randce