Autor Wątek: zima, daleka północ i SU 27  (Przeczytany 524 razy)

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
zima, daleka północ i SU 27
« dnia: Czerwiec 14, 2011, 07:55:47 pm »
Су-27 в Арктике


Rok 1987. Daleka północ -40 - lądowanie na śniegu grupy samolotów Su 27. Jak ktos zna rosyjski to będzie miał ucztę z komentarza.
Pozdrawiam

hlynur

  • Wiadomości: 2461
    • Zobacz profil
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 14, 2011, 08:10:42 pm »
Komentarz jest obłędny. "Śnieg twardy jak beton, a ośmiotonowa ciężarówka nie pozostawia na nim żadnych śladów"............." japońska technika nie wytrzymuje takich temperatur, a nasze maszyny działają jak trzeba" No cóż propaganda robiła swoje.

Dla uściślenia: był rok 1988 a dokładnie 18 marca i temperatura -42 stopnie..............
 
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2011, 08:12:55 pm wysłana przez hlynur »

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 14, 2011, 08:31:34 pm »
Do tego Pierwszy Lądował niejaki Wiktor Pugaczow na egzemplarzu, który pobił rekord długotrwałości lotu. Samolot został poźniej przebudowany na wersję morską. Bawili się chłopcy w Sojuzie.
W sumie Łask w lutym to był mały pikuś a członki mi zmarzły wszystkie tak że nie wiedziałem czy są moje.
Pozdrawiam

Skibek

  • Wiadomości: 935
  • Autonomia zawsze będzie palestyńska!
    • Zobacz profil
    • Pornosy do ściągnięcia
  • Skąd: Płock/Sychem
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 14, 2011, 08:38:30 pm »
-42 stopnie..............
Da, skuszna... Minus sorok dwa gradusow, eta niet ocień haładno! ;) Jop twoju mać! Minus wosjemdzjesat eta istnoj "haładzjelnik" ;)

Maciekross

  • Wiadomości: 464
  • Czeka na rozpoczecie sezonu :(
    • Zobacz profil
  • Skąd: Parczew
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 14, 2011, 09:02:09 pm »
Propaganda propaganda ale maszyny rosyjskie sa niezawodne w porownaniu do chlamu z zachodu czy zza oceanu ... zarowno samoloty, samochody i inne ich wytwory :P w kazdej sytuacji sobie poradza bez wzgledu na brud, kurz, temperature i inne czynniki .

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6421
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 14, 2011, 09:07:18 pm »
Propaganda propaganda ale maszyny rosyjskie sa niezawodne w porownaniu do chlamu z zachodu czy zza oceanu ... zarowno samoloty, samochody i inne ich wytwory :P w kazdej sytuacji sobie poradza bez wzgledu na brud, kurz, temperature i inne czynniki .
Stąd ta legendarna niezawodność zaporożców, ład i telewizorów rubin  ::)

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 14, 2011, 09:16:04 pm »
Propaganda propaganda ale maszyny rosyjskie sa niezawodne w porownaniu do chlamu z zachodu czy zza oceanu ... zarowno samoloty, samochody i inne ich wytwory :P w kazdej sytuacji sobie poradza bez wzgledu na brud, kurz, temperature i inne czynniki .
Stąd ta legendarna niezawodność zaporożców, ład i telewizorów rubin  ::)
Ładę przerabiałem i Rubina też, co prawda z literką "P" na końcu ale dawał radę. Tylko brał prądu pewnie jak trzy zachodnie, ale nic to wszak elektryfikacja była osiągnięciem rewolucji.
Chłam z zachodu optymalizowany do innych warunków nieco. Na ekstremalne warunki pewnie też mają coś specjalnego. Takie wielozadaniowe to jest z założenia do d..y. Coś jak PZL 104 Wilga na przykład.
Pozdrawiam

Eskimos

  • Wiadomości: 1765
    • Zobacz profil
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 14, 2011, 10:10:07 pm »
Do tego Pierwszy Lądował niejaki Wiktor Pugaczow na egzemplarzu, który pobił rekord długotrwałości lotu. Samolot został poźniej przebudowany na wersję morską. Bawili się chłopcy w Sojuzie.
W sumie Łask w lutym to był mały pikuś a członki mi zmarzły wszystkie tak że nie wiedziałem czy są moje.

Przy takiej temperaturze nie czuc tak zimna jak przy -15, o ile nie wieje mocny wiatr, powietrze jest suche i calkiem inaczej odczuwa sie temperature, przerabialem w tym roku -38, welniane majty i luzik (sikanie w lesie jest niewskazane)  ;) Najgorsze cholerstwo to wilgotne powietrze i wiatr, wypizga czlowieka przy -5 stopni.

Jamal

  • Wiadomości: 2858
    • Zobacz profil
  • Skąd: Trochę tu, trochę tam...
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 17, 2011, 09:39:10 pm »
Poza tym idzie się przyzwyczaić :)
Pozdrawiam serdecznie!
Jamal
www.barthez.com.pl

Eskimos

  • Wiadomości: 1765
    • Zobacz profil
Odp: zima, daleka północ i SU 27
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 18, 2011, 03:21:33 pm »
Poza tym idzie się przyzwyczaić :)

Moze nie tyle idzie co trzeba :)