4-5czerwca Pardubice

[BNOVY]

Rzepka- czeski Mi-24 strzelał flary? Jakiś nowy pokaz?

[Rzepka]

Nieee heh miałem na myśli świece dymne

[Acroluc]

Ogólnie bardzo fajna impreza, nastawiona głównie na historyczne inscenizacje - początki lotnictwa, I i II wojna światowa, czasy zimnej wojny...
Mimo niezbyt udanych zdjęć jestem bardzo zadowolony z wypadu, bo jeszcze nigdy nie oglądałem tylu historycznych maszyn w jednym miejscu...

[Tomaszek]

Ja właśnie wróciłem. Nie wiem jak tam Limek pokazał się w sobotę, bo nie doczekałem, ale w niedzielę dał całkiem niezły pokaz. Co prawda nie kręcił za dużo w pionie ale przeloty naprawdę robiły wrażenie. Podobnie zresztą jak DC-6, przelot tego kloca 50 metrów nad głową naprawdę robił wrażenie . Mustang w niedzielę też latał znacznie bliżej, przynajmniej jeśli chodzi o miejscówkę pod płotem. Generalnie impreza naprawdę mega. Z dopałek był jedynie Gripen, za to staroci było dużo i to naprawdę dobrych. Teraz idę pod prysznic i spać

Pozdrawiam

[Rzepka]

Czyli Wy też Miga nie widzieliście... Szkoda ale warto było

[kwinto]

właśnie wróciłem - byłem tylko w niedziele - taki 22 godzinny wypadzik
podsumowując: późny start imprezy (ok. 12), miejscówka pod słońce in minus
ilość sprzętu, szczególnie historycznego, realizm rekonstrukcji, mała odległość do "osi" pokazów in plus.
w przyszłym roku, jeżeli lista sprzetu będzie równie interesująca jadę na dwa dni: jeden w strefie pokazów a drugi pod płot
pozdrawiam
a-ha mi24 miał zaj... grafikę, mam nadzieję że udało mi się ją oddać na zdjęciach

[Mori]

No tak jak pisał Tomaszek Limek w niedziele dał popis. Tym fajniej że pod koniec światło zdechło i akurat tylko na niego wyszło słoneczko i można było poszaleć. To co pokazywał na zeszłej Góraszce to nie był nawet cień Pardubic. No i miał okazję "zestrzelić" Bronco choć jego nie fociliśmy skupieni na Limku.
DC9 50 m nad głową - bezcenne. Nawet nie próbowaliśmy focić tylko staliśmy rozdziawieni.

Na imprezce opłacało się jednak być obydwa dni bo niedziela była ciekawsza. W sobotę np. ALCA zrobiła dwa kółka i tyle ją było widać a w niedzielę dała w końcu ciekawy popis. Mustang w niedziele też kręcił połowę niżej. W sobotę pilot MS406, na którego tak czekałem, dał zapierający w piersiach pokaz kręcenia poziomych kółek 2 km za lotniskiem i na podobnym pułapie. Chyba go ktoś opieprzył bo w niedzielę było połowę niżej i nawet blisko lotniska. Do środy normalnie by się już wyrobił ale czasu zbrakło... Hawk w sobotę zrobił całe kołowanie po pasie i tak mu się zostało. W niedzielę za to pełen pokaz.


Jeśli chodzi o płot za lotniskiem to miejscówka obowiązkowa. Trzeba tylko mieć drabinkę i min. dwa paski do związania drutu kolczastego na płocie. Tomaszek obfocił nasz patent więc na backstage-u powinien wrzucić. Jedyna wada że ani grama cienia i trzeba być gotów na prawdziwy piekarnik. Noclegi i dojazd z pobliskiego Chrudimia też się sprawdziły. Idzie dojechać autem nawet pod sam płot ale chowaliśmy auto z 200m dalej w cieniu.

[kifcio]

Panowie, to kto pisze newsa i relację z wyjazdu 

[Mori]

A to ma być taki oficjalny czy raczej wewnętrzno-szkoleniowy opis?

[hesja]

na www.spfl.pl

[Mori]

A to nie wiem czy mi wolno...

[kichu]

niusik juz jest, do konca tygodnia czlonkow i nowickich o zdjecia poprosze

[kwinto]

niusik juz jest, do konca tygodnia czlonkow i nowickich o zdjecia poprosze

pytanie jako nowicki:
gdzie te zdjecia przesłać?
i czy jestem godzien?

[kichu]

w dziale dla novice jest juz odpowiednie info

[Rzepka]

Relację mogę napisać ale byłem tylko w jeden dzień i to pod płotem...