Ja wczoraj padłem, a dziś praca, praca, praca .... więc dopiero teraz
Wielkie dzięki wszystkim bez wyjątku za wyborowe towarzystwo, tego mi było trzeba, bo mimo ze zmachany i niedospany to mózg odparował
a to jest dla mnie bezcenne bo teraz dwa miechy intensywnej pracy i stresu .... chyba nawet do Giżycka nie uda mi się pojechać
a biorąc rozmach imprezy to już żałuję ....
Tadziu, wielkie dzięki za transport i pomoc "pamięciową"
no to hesjowóz po odcinku specjalnym (widze Dyziu ze dales rade z pociagiem?) oprozniony
Widzę ze nie dałem rady
... myślałem ze odcinek specjalny to był w sobotę wieczorem .... ale to nic, będę na Playstation trenował dalej, i kiedyś ponownie usiądę za sterami Hondy ....