jaja mamy z netem...
jak sie okazalo ze mamy kradzionego wifi'a
to wszyscy wpadli po uszy do tego stopnia ze kichu jakies hasla na ruterze pozmienial i...
najwyrazniej ołner sie wkurw... i wszystkich pobanowal :/
teraz sie okazalo ze neta mamy tylko mariorz i ja
a ze jest co robic to pewnie nie bedziemy non stop na sieci...
dzis i wczoraj bylo dosc meczace
malo wody i ColiL (zle obliczylismy nasze potrzeby) a za to duuuzo slonca...
wieczorem padalismy z nog i podbieralismy ludziom wode
jakos dalismy rade
lotniczo dzieje sie zajebiscie duzo choc termika rozdaje karty...
witjazi strizi sokoly rasiji su-35 f-15 rafale itd... rulez
kreci sie tez co chwile a380
kreci tez w nosie katar ale... kto by tam
jak sie da to napisze co i jak jutro choc chyba po pokazach skoczymy zobaczyc Moskwe nocą