Ejj... z racji nazwiska musze zapytać!
Jak to jest... Boeing awaryjnie wylądował - bez otwartego podwozia, na betonowym pasie, a Hanka Mostowiak dnia 7 listopada 2011 uderza w kupkę kartonów i ma się rozpaść na drobne kawałki. Przypadek, czy przeznaczenie? Proszę o komentarze