zanim publicznie będę w stanie zabrzdąkać to dłuuugie lata upłyną do tego wszyscy słuchający będą musieli być po coliL, łącznie ze mną cholera, muszę obciąć hodowane pazurki u lewej ręki - ni diabla nie idzie mi przyciskanie strun
dzizas, nie gralam z 15 lat... masakra, zaczynam od poczatku
a jak sie ustosunkowujecie do 34-letniego stazu profesjonalnej gry na nerwach?
10 lat na perkusji i wystarczy.
padniecie jak Dyziek pokaze fote z akordeonem : pPPPP