czekalam na rondzie, baba za mymi plecami zamiast patrzec przed siebie to patrzyla na rondo i ruszyla z impetem po prostu mnie nie widzac, bo "myslala" ze ja juz tez na rondo wyjechalam..typowe "Sorry Mate, I didn't see You". W UK wiekszosc motorowych wypadków jest dlatego, ze kierowca po prostu nie spojrzal i skasowal czyjs motor bo nie chcialo mu sie popatrzec jeszcze raz czy droga czysta.
skasowala mnie fajnie, polozylam sie plasko z gracja rozmemlanej ropuchy, impet uderzenia poszedl mi w plecki, wiec zapewne za pare dni zaczne kustykac w najlepszym przypadku. Ale co sie nakurwowalam na nia, to moje
uff!!!!
ulzylo mi!!!
wygadalam sie po babsku!!!!
ale wiem juz co to znaczy miec "wstrzas powypadkowy" bo kurde dzis dwadziescia stopni w sloncu a ja sie trzese jakby byl pieciostopniowy mróz . ja pierdziele