JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy

[hesja]

TARAAAAM!
witam po drugiej stronie lustra hihi
w sensie po nowym poczatku swiata

[Rzepka]

I znów przeżyłem <jupi> 

[Tarantella]

o kuwa... byl koniec swiata i ja to przegapilam?!!!:

[volt]

Coś tak niby posypała mi się fuga z kafelków koło tej 18 jak siedziałem w wannie, ale zapewne to efekt zbyt gwałtownego przebudzenia się i rypnięcia czachą w ścianę, a nie tąpnięcia...
Czyli...również przeżyłem

[szamal]

To był jakis koniec Świata

[kichu]

to ktos tu jest ?

[Rzepka]

Wszyscy cali?

[Skibek]

Szkurrrr... To po kiego ja całą kasę na Radio przelałem? Pffff... Myślałem, ze już nara, a tu lipa...
Nigdy więcej nie uwierzę w koniec czegokolwiek (no, chyba, że papier kiblowy się skończy).

[Tarantella]

Skibek, przed nassteopnym koncem swiata podam ci mój nr konta, ok?

[kaczy]

Koniec świata był i przegapiłem...? Myślałem, że chociaż zdążę poodkurzać. Kurde.

[holka]

bylam dzis na plenerku slubnym, klapnelam z mlodymi w knajpce i takie oto cos ujrzalam
nie wiem co na to muflon

[Qna]

W pracy się dowiedziałem że przespałem kolejny koniec świata... no właśnie w pracy...  masakra :/ ja chcę do świata sygnowanego logiem SPFL

[Jamal]

Nie pitol tylko obrabiaj foty dla Mastera 

[Spad]

Holka - czyścisz mi monitor i robisz nową kawę

[Tarantella]

spad, daruj sobie picie kawy tak w ogóle bo widze ze wiecej ty nia plujesz nizli ja spozywasz