JAK MIJA DZIEŃ - pogaduchy

[sila]

Się mocno hajcuje. Zaczęło się przed południem i do tej pory bez zmian. 15 km ode mnie pali się hala 10 000 m kw (w Wólce Kosowskiej). Niby tylko "szmaty" ale to w końcu czyjeś pieniądze i czyjaś praca.   

[młody]

hmm... to już wiem jak powstała ta piękna chmurka którą się zachwycałem...

[sila]

No od czasu jak cyknęłam fotę to chmurka się mocno powiększyła (ma już kilka km długości)  a Straż jeździ na okrągło- tylko syreny za oknem słyszę bez przerwy.

[volt]

sila, już wiem gdzie mieszkasz Akurat wtedy jechałem na lotnisko. Zobaczyłem tą hajcownię i sobie pomyślałem, że coś spadło

A tak zmieniając temat. Wybierata się na Noc Muzeów? Nie to żebym nie miał w tym żadnego interesu. Próbuję skombinować jakiś szeroki kąt, ale póki co nie mam skąd...

[sila]

Eeee tam - nie wiesz gdzie mieszkam 

Ja się chyba wybieram ale co i jak to chyba w ostatniej chwili się dowiem bo mąż coś tam z kolegą z pracy się miał dogadywać. "Pażiwiom - uwidim".

[volt]

Wiem Trochę się w Pruszkowie pomieszkało.

[sila]

A ti ti cwaniaczku    (a mogłam tego fitnesa występlować).

[Qna]

dzisiaj obudził mnie startujący C17
start musiał być konkretny skoro wykręcił się dokładnie nad mój dom (pasażery bez szans czasem cacy tak śmigną ) Piękna pobudka

[Eskimos]

Dlugi weekend, milo 

[deoc]

jaki weekend - jeszcze 3,5h i do domu

[volt]

A mnie się tydzień zaczął miłym akcentem w postaci złapania kapcia w drodze na uczelnię

[deoc]

A mnie się tydzień zaczął miłym akcentem w postaci złapania kapcia w drodze na uczelnię

ale w Twojej wypowiedzi jest jeszcze jedna fajna rzecz...
"na uczelnie..."

[volt]

A mnie się tydzień zaczął miłym akcentem w postaci złapania kapcia w drodze na uczelnię

ale w Twojej wypowiedzi jest jeszcze jedna fajna rzecz...
"na uczelnie..."

2 tygodnie zostały + tydzień sesji i potem mam fajrant...

[Baska]

ale w Twojej wypowiedzi jest jeszcze jedna fajna rzecz...
"na uczelnie..."

oj to jeszcze o niczym nie świadczy. mam wiec zagadkę.

ja też mówię że idę na uczelnię, choć na szczęście zapomniałam już co to sesja, nie jestem pracownikiem (nikt nie podpisał ze mną umowy, nie mogę odkładać sobie ZUS i nie mam określonej dni urlopu), ani nie mam już praw przysługujących studentom (np. zniżki 50% na komunikację i 3 miesięcy wakacji), uczę moich biednych studentów, ale posiadam też swój indeks do którego różne profesory wpisują oceny, posiadam legitymację studencką ale nikt jej nie respektuje więc można ją wyrzucić do kosza.

kto zgadnie kim jest żona Nurka? podpowiedz: wbrew pozorem nie jest łosiem (a może raczej klempą)

[czachus]

Doktorantem? 
A ja dziś usnąłem w autobusie w drodze z Grochoowa  na Woolę 
Jeżdżę autobusem, gdyż/ponieważ to mój prywatny protest na ceny benzyny  i koszt parkowania 
Dziś pogoda była niepewna, bo myślałem, że pojadę motopierdziochem (przynajmniej nie trzeba za parkowanie bulić).
Ale do rzeczy-mam niepełnosprawnego sąsiada-umysłowo. Kolo włącza często rano Wilki i "Baśka miała fajny biust"....Już mu się płyta chyba zdarła. Niech sobie słucha, ale nie o 4:48 w poniedziałek 
Policja i Straż miejska rozkłada ręce, bo koleś ma "żółte papiery i okrągły dowód osobisty".
Tak więc poniedziałek rozpoczęty od walenia pięścią w ścianę...........