Nie chodzi o otwartość na następców. Na ten przykład B748 jest dla mnie mistrzostwem świata. Większe silniki dały mu jeszcze większą moc.
A380 jest natomiast...dziwolągiem. Duży w powietrzu, mały na ziemi. 4 potężne silniki, a cichszy od Cessny Citation... No i ta sylwetka...