Izraelczycy. Chyba, że izraelskich Arabów i Druzów też włączasz do zbioru o nazwie "Żydzi".
Hm... Kiedyś nazwalibyśmy ich Filistyni, Syryjczycy, Palestyńczycy...
Niestety (a co, stety?) pewna organizacja (UNO chyba) w 1947r. dała prezent ludziom, którzy od wieków tułali się po świece bez swojej ojczyzny i wskazała jako ich "dom" część terenów Palestyny. Po wojnie sześciodniowej (wow!) w 1967r. Izraelici (głównie żydzi) zajęli całe terytorium Palestyny i wtedy się zaczęło (i do dziś się nie może skończyć)
.
Ja nie jestem ani antysemitą, ani rasitą, ani gejem, ani masonem, ale uważam, że powiedzenie na izraelski samolot "Żydolot" nie jest obraźliwe. Można to potraktowac pół-żartem. To tak jakby powiedzieć "Moherowe berety" o ludziach słuchającego toruńskiej rozgłośni.