ZDJĘCIA INNE > Reportaż
Wypadek - przypadek, krótki reportaż
Robteek:
Z głębokiej szuflady wyciągnięte.
Długo zwlekałem z tym materiałem ale w końcu postanowiłem pokazać.
Nie mam doświadczenia w takiej tematyce więc wybaczcie.
Robione małpką cyfrową więc krucho z jakością.
A było to tak.
Wakacje 2010, plaża w Jantarze, ciepło i przyjemnie, dzieci krzyczą a muzyczka gra i nagle..............
Zamieszanie, coś się stało, ratownicy biegają.
Wezwali pomoc, ekipa przybyła dość szybko.
Rozpoczęli akcję reanimacyjną
Długo to trwało
Walczyli ostro i reanimowali na zmianę w trzech chłopa
Tam trwała walka o życie a dzieci wolały oglądać helikopter
Niestety nie dali rady pomóc
Rodzina pogrążona w rozpaczy pozostała sama ze swoim nieszczęściem
A oni musieli lecieć dalej
A największym zaskoczeniem dla mnie była wiadomość, która dotarła do mnie na kolacji.
To był mój sąsiad z domku obok. Dostał w wodzie udaru.
Dosłownie dzień wcześniej przyjechał z rodziną na wakacje.
Nie zdążyliśmy się nawet przywitać.
młody:
Podczas mojego 2-tygodniowego pobytu w Jantarze w 2009 roku utopiły się tam 2 osoby...
Pod sam koniec pobytu zgubiło się dziecko z sąsiedniej koloni...
Znaleźli je przy ujściu Wisły ale na szczęście całe i zdrowe.
kifcio:
ten reportaż pokazuje, jak kruche jest życie >:(
ps. to nie była reanimacja tylko resuscytacja, a najbezpieczniej w takich przypadkach jest mówić o medycznych czynnościach ratunkowych ;)
Robteek:
--- Cytat: kifcio w Marzec 09, 2011, 07:19:07 pm ---
ps. to nie była reanimacja tylko resuscytacja, a najbezpieczniej w takich przypadkach jest mówić o medycznych czynnościach ratunkowych ;)
--- Koniec cytatu ---
Kifcio, zlituj się, " resuscytacja" nawet trudno mi to wymówić a drugie określenie,....... to już pojechałeś profesorsko.
" ...... przybyli i rozpoczęli czynności medyczne .." no nieee . :)
Amon:
Ano, smutne, prawdziwe. Fajne repo, ale szczerze mówiąc - nie lubię oglądać takich zdjęć - mówię o tematyce.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej