moim zdaniem wlasnie dlatego... przy pierwszym skoku i do tego na line kompletnie nie wiadomo o co chodzi, bo na ogol jest ten chwilowy brain-lock (przeladowanie zmyslow) a zanim czlowiek sie odblokuje to wisi juz na otwartej czaszy... wiec generalnie te skoki to jakis bezsens
tego typu skok kompletnie nie daje w zaden sposob odczuc o co w tym wszystkim chodzi i na czym kwintesencja tej zabawy polega
tandem u wiekszosci osob juz tak
moje 3 pierwsze skoki to byly wlasnie na line, a pozniej namowiony przez kolegow pojechalem robic AFF... i niestety wrazenie po pierwszym skoku z 4000m bylo takie ze jedno a drugie to dzien do nocy