FOTO-TECHNIKA > Technika i sprzęt fotograficzny

czyszczenie matrycy

<< < (12/17) > >>

kichu:
W czyszczeniu matrycy filozofii nie ma zadnej :) Jest tylko - glownie - bariera psychologiczna przed grzebaniem "tam" :) Ile razy czyscilem roznym osobm i po bylo zdziwienie, ze to juz, tak prosto...

Eskimos:

--- Cytat: Michal_C w Kwiecień 28, 2011, 11:55:50 am ---ESKIMOS ale oni biorą kasę za czyszczenie. Więc nie chcą tak wszem i wobec pokazywać czym czyszczą. Pokazali i tak sporo. I nawet było, że tłumaczyli jak czyścić.

Pozdrawiam

--- Koniec cytatu ---

Camera.no serwis nikona i sigmy, oficjalnie poleca akcesoria VDust, na targach foto w Oslo oprócz darmowego czyszczenia sprzedawali produkty VD, też zarabiają na czyszczeniu. Teraz ludzie będą opowiadać ploty że spirytusem czyszcza w serwisie, jakiś domorosly magik któremu szkoda kasy, wyciągnie z barku flaszkę spirytu i narobi tylko bajzlu w aparacie, zgadnij na kogo później będą ludzie bluznic. A wystarczyło powiedzieć że używa się specjalnego środka do czyszczenia matrycą, nikt nie zmusi ich do podania  nazwy

Michal_C:
kichu zgadzam się jak najbardziej. Największy strach był przy czyszczeniu pierwszy raz. Teraz to normalna rzecz. Ważne jest przygotowanie sobie miejsca, naładowanie akumulatorka, gruszka, GreenClean i spokojna ręka. I matryca jest czysta.

Pozdrawiam

biver:
Ok rozumiem że zostałem oszukany i popsuję sobie matrycę czyszcząc spirolem (pewnie za karę że nie piję tylko marnuję do dziwnych celów).

A panowie mieli na blacie 4 flakony Vdusta na oko 100ml każdy czyli patrząc ceny internetowe jakieś 5000 pln-ów.

P.S. Dla ciekawskich Eclipse E2 to etanol, metanol i izopropyl.

Eskimos:
Skoro mieli 100ml flaszki vdusta, to chyba do picia zamiast spirytusu,  o chyba takie buteleczki nie są do sprzedaży detalicznej:) możliwe że od spirytusu nic się nie stanie, ale jeszcze nie słyszałem zeby ktokolwiek tego używał, najważniejsze jest słowo możliwe ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej