Mój ulubiony fragment to ten o zmywaniu talerzy...
Też się kiedyś chciałem z Idą zamienić rolami, ale ona wtedy nie słyszy telewizora jak ja zmywam (między kuchnią, a "dużym" pokojem nie ma drzwi) i nie przyswaja informacji
[ale na argumentację, że zmywa ten kto talerze pobrudził nakładając na nie jedzenie, to bym nie wpadł]