Kapitalne foty, choć troszkę szkoda, że tylko pięć.
Zazdroszczę możliwości zobaczenia ich pokazu na żywo. Co do samej grupy We Fly, to mogę jedynie powiedzieć - Wielki szacunek dla moich podniebnych wózkersowych "Braci". Goście łamią stereotyp niepełnosprawnego człowieka na wózku. Stereotyp, jakim spora część ludzi w dzisiejszych czasach wciąż się niestety kieruje, a jaki on jest - chyba dobrze wiecie. Cóż więcej mogę dodać? Niebo dla "kulawych"! I tyle.
P.S. Kiedy o nich myślę, to zawsze przypomina mi się Bader i Marysiejew.