Ta produkcja zapodana przez Hesję, to niezły bubel sądząc po okładce. Pewnie zwykły kalendarz +okładka dość kiepska mówiąc delikatnie.
Mnie zawsze fascynuje oglądając różnej maści produkcje, kto to projektuje. Czy założenie jest takie, że jak jest gapa na okładce to odrazu wszyscy kupią i to wcale w nie najmniejszej cenie?
Po loterii w muzlocie został mi kalendar nijakiego Gorgola i mam jeszcze bardziej mieszane uczucia, czy warto na siłę wydawać i firmować swoim imieniem takie rzeczy.
Co do kalendarza, to kilka ściennych popełniłem dla rodziny i przymierzam się w tym roku do samolotowego. Jak znalazł na mikołaja.
Czy ktoś będzie robiłścienne kalendarze dla siebie? może wrzucać je w jakieśmiejsce i kto chce zaciagał by sobie?