za kolegami, produkcja samiast nakrecic to po fajny poczatku w pewnym momencie usypia
dodatkowo zwroc uwage na synchronizacje tego co widzimy z muzyka... i tu tak:
- raz same przejscia, one musze byc w muzyce, ani 0,3 sek wczesniej, ani pozniej bo to sie pozniej czuje jak sie oglada - tu warto obejrzec
kilka razy swoja produkcje, patrzac tylko na same przejscia ich czas, synchronizacje w muzyce, czy tez jak sie przejscia obrazu rozwijaja, bo
np. zaczynasz fajnie rowno w rytmie z muzyka, np. przejscie co sekunde, a pozniej jak sie cos mocniej dynamizuje, np. jaka krotka seria
na perkusji, to zamiast zdynamizowac montaz, nawet np. 2-3 szybkie cwiersekundowe migawki, takze 3-sekundowa statyczna sekwencje
i wtedy muzyka sobie a obraz sobie
- kolejna sprawa to typ przejsc miedzy scenami
- jak robisz przejscia miedzy obrazami na ostro, bez zadnych efektow to musze idealnie siedziec w muzyce, w danym beatcie itp itd.
- jak robisz przejscia miedzy obrazami przez przenikanie to czas przenikania tez trzeba dobrac, zeby siedzial w muzyce, takcie momencie itp
zeby nie byl za dlugi ani za krotki... bo pozniej jest efekt, ze w muzyce masz moment jebut gdzie chce sie miec przejscie, a idzie polsekundowy
slimaczacy sie dissolve