ZDJĘCIA INNE > Przyroda

Pierzaste z mojego ogrodu

(1/1)

Mori:
Sezon taki :( że człowiek poleci focić cokolwiek ze skrzydłami  ;)

Przez kilka dni, z przerwami, polowałem więc na licznych pierzastych gości mojej posesji. Trochę się tego u mnie kręci ale kilka gatunków wciąż jeszcze nie dało się ustrzelić.
Skubaną ziębę posądzam wręcz o posiadanie aktywnego zagłuszania autofokusa w moim Nikosiu bo chyba tylko tak można wytłumaczyć fakt że mimo tylu prób nihuhu nic na niej nie wychodzi.  >:(
Najbardziej chciałbym jeszcze "ustrzelić" strzyżyka ale płochliwe toto jak diabli.

1. Sójka - największy z moich stałych gości (no dobra, przylatują też czasem myszołowy i błotniaki ale te towarzystwo przeganiam żeby mi w ogrodzie na małych nie polowały)



2. Podobno sójki są takie płochliwe ale u mnie to najwyraźniej jakiś nietypowy "element" się zbiera :)



3. Pani kosowa. Zastanawiałem się czemu nie przylatują panowie ale jak zobaczyłem jak ona im wpie^%el spuszcza to przestałem się dziwić :) Najwyraźniej lubi wyłączność na mrożone jabłka w moim sadzie



4. Sikorka bogatka



5. Sikorka sosnówka - maleństwo ale czyste ADHD - nie da się tego sfocić bez jedzenia, nie usiedzi nawet 2 sekund w jednym miejscu

 

6. Mazurek - wiejski kuzyn wróbla, mam tego na podwórku zatrzęsienie



7. Wróbli też cała banda



8. Czas na drzemkę



9. Sikorka modraszka



10.



11. Grubodziób



12. Rudzik



Technicznie wszystko strzelane D7200 + Sigma Sport.




Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej