IMPREZY LOTNICZE - FORUM OTWARTE > Ustawka

Grill w Ostrawie 2019

<< < (21/22) > >>

pepic:
@all którzy maczali palece w ostravskim grilu
jesteście przekozaki  :-*

Leon166:
Witajcie;)
Hmmm
Dużo by tu pisać i opowiadać jak się czuję;)
Chciałem wam wszystkim bardzo podziękować za te ciepłe przyjęcie,rozmowy i mile towarzystwo to były 3 wspaniale dni.
Dopiero zaczynam przygodę z fotoloto;) Ale wkręcilem się na maksa, w duzej mierze dzieki wam dzieki tej super atmosferze więc myślę i mam nadzieję że jeszcze nie raz się spotkamy ;)
Ps. Wielkie podziękowania dla ekipy grillowo-transportowej : Tomcat, Slawol i Maybu;) współpraca z wami to przyjemność ;)

Viking:
Ja również mega wszystkim dziękuję za fantastyczne 4 dni na polu. Do Ostrawy faktycznie warto pojechać dla ludzi, a nie dla pokazów! Super ogarnięty grill, żarełko wyszło elegancko. Może w przyszłym roku wcześniej się ogarnę, że jadę i by się udało wspólnie z większą grupą hotel załatwić to wrażenia jeszcze ciekawsze będą :)

Sławol:
Jestem już :)

Cóż powiedzieć: impreza wypaliła idealnie, był ogień i fajerwerki, wszelkie atrakcje planowane i pozostałe ;) Całe SPFL i reszta fotografów, fanów i pasjonatów - wspaniali ludzie. Zdjęcie grupowe to czysta przyjemność: wystarczyło Was tylko zapytać i już poszła fala z miejsca. Całe pole na nas patrzyło, jak się zgraliśmy i pozowaliśmy :)

Wszystkim bez wyjątku dziękuję za wszelki odzew, za życzliwość i zaangażowanie, za chęci i momentalny zryw. Naprawdę bardzo miłe to uczucie, gdy ludzie zwyczajnie są jednym wielkim, żywym organizmem i chcą dla wspólnego dobra i efektu coś zrobić. Tu na forum pojawiło się ostatnio parę osób, które w polu okazały się właśnie tymi, z którymi z miejsca można działać. Przychodzą i działają, mimo że pierwszy raz w życiu podają człowiekowi rękę. Wspaniali ludzie. każdy, powtarzam - KAŻDY dołożył cegiełkę do imprezy. Nie było osoby, która chociażby dobrym słowem nie pomogła nam wszystkim w tej akcji. Wszystko się liczyło. Za poczęstunki do gryzienia i do picia, za prezenty, wsparcie słowne i psychiczne - wszystkim bardzo, bardzo dziękuję :)

Grill wypalił dzięki Wam Wszystkim, bo to dla Was się miało udać. Dźwiganie toreb, zakupy, całe przygotowania... Gdy jest dla kogo, to motywacja pali do działania w środku ;) Za wszelkie miłe słowa, zachętę, wsparcie nie tylko przed, w trakcie, ale także po imprezie (wynoszenie śmieci, pomoc z logistyką itd.) - ogromne "DZIĘKI" :D Ludzie podchodzili i co chwila pytali, czy pomóc. Ja już nawet na siłę czasami im roboty szukałem na koniec każdego dnia :D

Ekipie samochodowo-grillowej wielkie dzięki za super współpracę, wsparcie i obecność:

Tomcatowi za transport tam i z powrotem każdego dnia pod same drzwi hotelu, za odbiór z dworca 50 km dalej, niż planowałem na samym początku. Dodatkowo za cierpliwość i reagowanie na wszystko, co się działo. Gość od kierowania samochodem, a i jak trzeba - ludźmi. Zajebisty charakter,
Leon166 - gość nowy i nie znany mi wcześniej - od pierwszego kontaktu bardzo kumaty, rzutki, chętny i rozumiejący sytuację, do tego potrafiący pracować w zespole. Bezkonfliktowy i ofiarny. Pojawił się i był. I to jak był! No i pozwolił wpałaszować swoją paczkę frytek ;D
Maybe - nasza Asia, aparatka na całego - żeńska część grillowej ekipy, która swoją obecnością i pracą wzbogaciła nasze towarzycho, do tego zdolna do poświęceń dla idei. Żeby było dla innych, tak po prostu. Zuch Dziewczyna, ogromny wysiłek przez te wszystkie dni. No i pomyślała nawet o obrusie, kubkach i talerzykach w samoloty :)
Sila - za bieżące wsparcie i sympatyczny kontakt. Wystarczy jeden SMS, żeby wiedzieć, że odległość nie ma żadnego znaczenia. Jesteś wspaniała :)

A naszym Weteranom SPFL od Żubra, kółek, bramboraków, snajperek, pompek, anakond, MiG-ów itp. - wiadomo, że wielka piona! Pięknie jest być częścią tego wszystkiego :)

Jeszcze raz ogromne dzięki ze ten wypad :)

marko77:
Hej!

Mamy dopiero poniedziałek a mnie nadal trzymają emocje po tych 3 dniach w kukurydzy :D
Choć był to mój pierwszy wyjazd z Wami to jestem mega pozytywnie zaskoczony w jaki niesamowity sposób przyjęliście "świeżaka" :)

Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna za tak sympatyczne przyjęcie, mnóstwo cennych uwag i ciekawych rozmów a przede wszystkim za super zabawę!

Katering to był istny majstersztyk, myślę że nie przesadzę jeśli napiszę że każdy na tamtym polu nam tego zazdrościł :)
Sławol jako mistrz ceremonii jesteś po prostu niezastąpiony :)

p.s. na pewno nie będzie to ostatni wyjazd :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej