LANS > AIR-ACTION

ti el pi (Albacete, Spain)

<< < (2/6) > >>

Slavcio:
Sławek... no widzę że ColiL chyba nie zabrakło ;-)

Dyziek:
Kur....ale fart miałem z tym wyjazdem...dobrze że mnie nie zabrałeś :) nie miałem wolnych gumiaków w tych dniach ;)

Tomasz:
Deszcz nie deszcz - fajna sprawa :)
Jaki callsign ma pan major? Zastanawiałem się zawsze, a na zdjęciach nigdy za wyraźnie nie było. Ciekawi mnie to bo Pan Modrzewski jest na dużej części zdjęć, częściej jest chyba tylko eF ;)

Sposób ze słuchawkami dobry, ale jak się ma większe słuchawki znacznie spada komfort słuchania :/

kichu:
Mahb

Qna:
Kichu ale to jest objęte nawiększą klauzulą tajności :) Zdradzasz tajemnice państwowe hihi :P Bardziej tajny jest tylko zasięg zadaru naszego Yfa :D
Ksywki i historyje z nimi związane to temat na dobrą książkę :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej