Co do suwaków to za MARSem - zaprzyjaźnij się z warstwami i maskami. Bo poziom szaleństwa trzeba dostosować do lokalnych uwarunkowań a nie jechać całość z szablonu.
Na 1 i 5 też razi mnie trochę nieostrość na dziubku, bo tam pada mi wzrok i wolałbym mieć ostry ten element a dupę ruszoną jak już. Ale najlepiej jak u collonela - całość ostra jak brzytwa.