Pomorze też o 4-tej rano dotarło dzisiaj do domu.
Pomijając beznadziejną pogodę impreza na bogato. Jakby się komuś chciało wybierać tam w przyszłości to polecam zwłaszcza danie dnia nazwane tam "power demo".
Z drugiej strony komu by tam się chciało oglądać przez ponad pół godziny orgię flar i dopalaczy wykonywaną niemal JEDNOCZEŚNIE przez 2 F-35, 9 F-16, Herkulesa, 2 Chinooki, 2 Apache, kilka ekip specjalsów z samochodami + kilkudziesięciu piechocińców.... Na dokładkę organizatorzy wszystko zagłuszali i ukrywali w eksplozjach naziemnej pirotechniki....... Normalnie emocje jak na rybach ....
Qrcze pierwszy raz widziałem wylot 11 maszyn na dopalaczach i KAŻDY manewr robiony na dopałce + flary. No i ten trzypiętrowy widok. Lądujące Chinooki od góry eskortowane przez Apache a nad nimi symulujące walkę sypiące flarami 4 F-16.