nic z tego nie kumam
Kilku lokalnych politykierów miesza - chcą cofnąć dotację na tą imprezę, w Czechach podnieśli poziom zagrożenia terrorystycznego a co za tym idzie zaczynają się bać, że impreza z 200 tyś. widownią może być łatwym kąskiem dla terrorystów i rozważają odwołanie imprezy. Myślą też o zmianie nazwy, wprowadzeniu opłat (jak by się tak stało to na pewno po burakach) i samych takich tam pierdół skutecznie usiłując zasrać jedną z lepszych miejscówek do uprawiania naszego sportu. Rozważają też przeniesienie imprezy za granicę lub przynajmniej na inne lotnisko. Może więc się tak wydarzyć, że jeśli nawet nie odwołają tegorocznej edycji to może ona być jedną z ostatnich w takiej formie lub w tym miejscu. Ja mam nadzieję, że to tylko kilku pofajdańców z którymi mądrzejsi się szybko rozprawią.
ale też nic i nikt mnie nie powstrzyma żeby iść w buruny
Tylko po co w przypadku odwołania lub przeniesienia imprezy.