FOTO-TECHNIKA > Technika i sprzęt fotograficzny
D4s vs D810
kichu:
--- Cytat: hesja w Wrzesień 03, 2015, 02:22:47 pm ---co mi z tego że miałem tysiące idealnie ostrych fotek całego samolotu
gdy nie miałem ani jednej fotki, która mógłbym przykropować tak by było widać czy pilot się na mnie patrzy...
--- Koniec cytatu ---
w foto loto zgoda, przy foceniu ptakow (zakladajac ze ma sie dlugiego wacka) sytuacja jest odwrotna, w sytuacjach gdzie mialem okazje focic (czatownia)
zasieg i odleglosc nie były wiekszym problem, a czasem wrecz zalowalem ze nie mam krotszego szkla... padline masz na odleglosc kilku(nastu) metrow
i tam na ogol kreci sie akcja, natomiast jak cos sie dzieje szybko to duza ilosc fps robi robote - akcje sa duzo szybszei mniej przewidywalne niz w fotoloto
dlatego kolega majac dwojke dzieci do wyobru musi sam zdecydowac, ktore kocha bardziej :)
ja do ptakow przytulilbm d4s (i na przyklad 400), na samoloty zdecydowanie d810 (tu w 100% za hesja wyzej)
hesja:
Ale Ty mówisz o foceniu ptaków w studio. W real life jest chyba trochę inaczej
kichu:
Z tego co widziałem do tej pory to gdzie sie nie obejrzysz to jakieś mniejsze lub większe studio jest grane :)) czatownie baseniki karmniki i inne cuda na kiju :) magia kina :)
tomgol:
No z tym studio to trochę fakt. Rzadko w tym "sporcie" jest taki spontan. Większość wypraw to długie manewry aby zobaczyć co, gdzie, kiedy i jak
lata lub biega. Potem ustawka ze światłem, tłem i czekanie. Co nie znaczy że akcja potrafi być dynamiczna i nieprzewidywalna. Sporo chwil jest wtedy
niepowtarzalnych i tutaj kończy się owe "studio". Tak czy inaczej im lepszy i pewniejszy sprzęt tym siwych włosów mniej (choć i tak ich niewiele :) .
hesja:
No ja jednak wolę naturę. Po mojemu większy fun
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej