Ludzie, do kurwy nędzy, ktoś wymyślił takie gówno jak mail, jak szajzbuk, jak telefon, gołębie pocztowe, etc... zróbcie z tego użytek. Napisz jeden z drugim "Ni chuja nie dam rady wysłać w terminie, przedłuż mi o 2 - 3 dni", wtedy wiem co jest grane i jak temat popchnąć dalej. Czy kiedykolwiek komuś było odmówione z takiego czy innego powodu? Zapewniam Was, że na 100% nie. Każdy dostał dyspensę, kto poinformował o tym wcześniej.
Ja też miałem wczasy, Łask, Radom, nie jedną, a trzy dziewczyny na głowie, poza tym robota zawodowa + społeczna tutaj, która zabiera, uwierzcie mi, więcej czasu niż zawodowa. I jakoś muszę to ogarnąć czasowo, podzielić czas między robotę tutaj, a rodzinę, bo kosztem niej robię to wszystko. Oprócz powyższego też muszę obrobić zdjęcia, wysłać urobek.....
dziękujębardzo
p.s. może zapiszcie się do Kwiecina na jakiś kurs ogarniania chaosu.... nie wiem, może pomoże coś...