nie mozna podchodzic do tematu że jeżeli filtr nie bedzie na jakims super obiektywie pro to też nie musi byc za dobry ... słaby filtr może wprowadzić sporo zakłuceń do obrazu, budzetowy obiektyw też nie daje idealnego obrazka wiec jak połączymy "słabe" cechy obiektywu ze słabym filtrem to otrzymasz bardzo słaby obrazek
Co do filtrów Hoya to nie jest to półka "pro" ale lepsze filtry tej firmy prezentuja bardzo dobry poziom w zupełnosci wystarczający w "normalnej" fotografii i amatorowi raczej wystarczą ... tyle ze tych filtrów jest parę odmian którę róznia sie jakościa optyczną a dokładnie iloscia różnych powłok. Więc skoro potrzebujesz filtr polaryzacyjny to OK kupuj Hoya ale może niekoniecznie najtańszy ich model tylko lepiej jakis wielopowłokowy