Autor Wątek: Intrepid Sea, Air & Space Museum a sprawa polska :)  (Przeczytany 1897 razy)

Gamling

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 285
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Intrepid Sea, Air & Space Museum a sprawa polska :)
« dnia: Październik 31, 2016, 06:41:14 pm »
Koledzy i koleżanki,
w ubiegłym tygodniu miałem okazję odwiedzić Intrepid Sea, Air & Space Museum w Nowym Jorku. W którym między innymi znajdują się 2 samoloty przekazane przez Polskę, Mig-17 (a właściwie lim) i w szczególności Mig-21 - cytat za wikipedią:
Na górnym pokładzie lotniskowca eksponowane są samoloty i śmigłowce, wśród nich znajduje się polski MiG-21PFM o numerze bocznym 4105. Samolot swoją służbę zaczął 5 sierpnia 1966 roku w 41. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego (PLM) w Malborku, latał również w 11. i 62. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego, a ostatnie dwa lata służby spędził w 10. PLM w Łasku. Samolot po wylataniu 1340 godzin, 20 czerwca 1991 roku został wycofany z aktywnej służby, a 27 lutego 1992 roku przekazany do USA."

Samolot tak wyglądał w oryginale, już na pokładzie muzeum:

miał więc zachowane oryginalne - "tygrysie" malowanie, co więcej było to malowanie unikatowe. Natomiast teraz wygląda tak - zdjęcie moje z ubiegłego tygodnia:

Przemalowali go sobie na wersję wietnamską  >:(

Dla mnie to trochę barbarzyństwo potraktować obiekt muzealny w ten sposób. Oczywiście z jednej strony, jest to w tej chwili własność muzeum i na dobrą sprawę mogą z nim zrobić co chcą, ale mimo wszystko nie wypada traktować w ten sposób egzemplarza muzealnego. Ponieważ nie ukrywam, że sprawa mnie odrobinę ruszyła, pomyślałem że może dobrze by było napisać do nich co myślę na ten temat. Tyle tylko, że jak się domyślam mojego prywatnego maila zwyczajnie oleją. Dla tego pomyślałem, żeby podzielić się tym pomysłem na forum. Jeśli jesteście tego samego zdania, można by było zorganizować jakąś małą akcję i podpisać coś w rodzaju petycji. Oczywiście przywrócić go do wersji oryginalnej już pewnie się nie da. Ale może przynajmniej ktoś tam się 2 razy zastanowi, zanim kolejny raz wytnie taki numer.

Napiszcie proszę co o tym myślicie.
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2016, 06:51:52 pm wysłana przez Gamling »

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: Intrepid Sea, Air & Space Museum a sprawa polska :)
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 31, 2016, 06:59:10 pm »
Spróbuj napisać może najpierw do Muzeum Wojska Polskiego dlaczego ich unikatowy w sumie eksponat - samolot Jak -23 - jeden w sumie z niewielu pozostałych w Polsce nosi połowiczne (sic!) malowanie USAF, którego to nigdy nie miał szansy nosić (choć była taka Agata w dziejach historii awiacji).
Przy okazji, możesz zapytać, dlaczego demontując samolot do "remontu" w IL przecięto mu szlifierką kątową dźwigar skrzydła.
To taka dygresja o kulturze technicznej krajowych placówek naukowo badawczych i muzeów w kontekście ochrony dziedzictwa naprawdę wyklętego bo z czasów PRLu.

PS. Odświeżone malowanie tygrysie ołówka to też wariacja. Inna szachownica, kolor stożka którego w naszych SP nigdy nie było, wreszcie sam tygrys również nigdy nie latał na tym samolocie.
Oto oryginał. Zamiast tygrysa latał smok (10PLM Łask).
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2016, 07:16:49 pm wysłana przez nurek »
Pozdrawiam

Gamling

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 285
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Intrepid Sea, Air & Space Museum a sprawa polska :)
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 31, 2016, 07:31:16 pm »
Wiesz Nurek, uważam że o takich rzeczach na prawdę powinno się mówić. I nie ma dla mnie znaczenia czy dzieją się za oceanem czy na naszym podwórku. Jeśli nikt nie będzie o tym mówić to zwyczajnie nie ma szans tego zmienić. Przy okazji, wstyd się może przyznać ale w MWP ostatni raz byłem jakoś tak w okolicy 10go roku życia i nie miałem pojęcia o tym o czym piszesz. Natomiast jeśli chodzi o Intrepida, to szczerze mówiąc byłem przekonany, że "tygrys" jest oryginalnym malowaniem. Ale tak naprawdę niewiele to zmienia. Takie eksponaty, nie tylko lotnicze powinno się utrzymywać w ich oryginalnej formie, przynajmniej moim zdaniem.

Youzi

  • Wiadomości: 867
    • Zobacz profil
    • FoxTwo.pl
  • Skąd: Toruń
Odp: Intrepid Sea, Air & Space Museum a sprawa polska :)
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 01, 2016, 01:51:25 pm »
Spróbuj napisać może najpierw do Muzeum Wojska Polskiego dlaczego ich unikatowy w sumie eksponat - samolot Jak -23 - jeden w sumie z niewielu pozostałych w Polsce nosi połowiczne (sic!) malowanie USAF, którego to nigdy nie miał szansy nosić (choć była taka Agata w dziejach historii awiacji).
Tu bym sie nie zgodził. Amerykanie testowali Yaczka pochodzącego z Albanii. BTW ciekawa historia z tym "wypożyczeniem". Tego, o ktorym piszesz nie widziałem.
tu troche wiecej info Jaku-23 w USA.
sorry za off topic

http://jak23pl.blogspot.fr/2009/08/jak-23-w-usa.html

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: Intrepid Sea, Air & Space Museum a sprawa polska :)
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 01, 2016, 05:07:11 pm »
Malowanie Jaka-23 stojącego w IL jest wzorowane właśnie na tym wydarzeniu i dlatego napisałem że była taka Agata (choć Agata to chyba bardziej o Jak-17 mówiono).
 Pisząc że nie miał szansy, miałem na myśli, że żadnemu naszemu takie story nie przytrafiło się, bo nikt nie zwiał na tym samolocie. Zwiał za to np. Jarecki na MiGu-15 bis ale zrobili ekstradycję maszyny na zasadzie takiej starej tradycji jeszcze z początków lotnictwa że jak bandyta porywa samolot, to możemy go żądać z powrotem właśnie na zasadzie tej tradycji.
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2016, 05:17:36 pm wysłana przez nurek »
Pozdrawiam

Youzi

  • Wiadomości: 867
    • Zobacz profil
    • FoxTwo.pl
  • Skąd: Toruń
Odp: Intrepid Sea, Air & Space Museum a sprawa polska :)
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 01, 2016, 06:12:01 pm »
aaaa. jasne. nie załapałem tego. :)
Teraz wszystko gra. Fakt od na Jaki nie uciekały. a o Agatce to nie słyszałem ;)
Widziałem ostatnio (w necie) ksiąkzke o MiG-u/ach, ktore zwiały na Borholm. Moze być cieawe.